O pracy asystentek rodziny

Piotr Bystrianin

W rozmowach o pomaganiu często można usłyszeć stwierdzenie, że potrzebującym “należy dawać wędkę, a nie rybę”. W Fundacji Ocalenie, pomagając uchodźcom i uchodźczyniom oraz imigrantom i imigrantkom, staramy się tak postępować, ale rzeczywistość rzadko jest czarno – biała. 

Nie wszystkie sytuacje, z którymi mierzą się nasi klienci i klientki, pozwalają na zastosowanie takiego podejścia. Kiedy komuś brakuje podstawowego poczucia bezpieczeństwa czy mierzy się z poważną sytuacją kryzysową, to nawet najlepsza wędka nie będzie pomocna. Takim osobom należy najpierw udzielić bezpośredniego wsparcia- żywnościowego, mieszkaniowego, zdrowotnego – czyli zaoferować przysłowiową rybę. Następnie, dzięki pomocy aststentek rodziny, uczymy naszych klientów i nasze klientki posługiwania się wędką. 

Kiedy wędka nie wystarcza

Łatwiej to zrozumieć, gdy wyobrazimy sobie, że nagle musimy uciekać z własnego kraju, zostawiając tam całe swoje dotychczasowe życie, bliskich, pracę, majątek i wszystko to, co dawało nam poczucie bezpieczeństwa. Naszej partnerce lub partnerowi nie udaje się wyjechać – został zatrzymany, zaginął lub nie żyje. Bez wsparcia drugiej dorosłej osoby, z kilkorgiem dzieci, uciekamy do nieznanego kraju. W nowym miejscu czeka nas długa, stresująca procedura urzędowa i ciągły strach, że zostaniemy odesłani tam, gdzie nam i naszym najbliższym grozi śmierć. Mamy problemy zdrowotne, które zaostrzają się z powodu stresu i braku odpowiedniej pomocy medycznej. Choroba utrudnia nam podjęcie stałej pracy, a stres i przemęczenie sprawiają, że na nic nie mamy siły. Z rozpaczą obserwujemy, jak trudności odbijają się na naszych dzieciach.

W Fundacji Ocalenie często stykamy się z osobami, które po traumatycznych doświadczeniach następnie przez wiele lat pogrążały się w dalszym kryzysie.  By zyskać samodzielność, potrzebują one dużo więcej, niż kilku porad i narzędzi, zanim będą mogły sprawnie korzystać z przysłowiowej wędki. Z myślą o nich zaczęliśmy zapewniać wsparcie asystentek rodziny. 

Rola asystentów/ asystentek rodziny jest określona ustawowo, ale jako organizacja pozarządowa mogliśmy dostosować formułę tej pomocy do potrzeb osób, które z niej korzystają. Asysta rodzinna jest u nas dobrowolna, ale może być też obowiązkowym elementem większego pakietu pomocowego, na który decyduje się rodzina, np. związanego z pomocą mieszkaniową. 

Praca z asystentką rodziny

Głównym zadaniem asystentki jest wspieranie rodziny w osiągnięciu samodzielności – czyli zbudowania umiejętności posługiwania się wspomnianą wędką –  tak by dalsza stała pomoc nie była potrzebna. W tym celu najpierw należy jednak zaspokoić najpilniejsze potrzeby rodziny i pomóc jej rozwiązać najistotniejsze problemy. 

Na początku współpracy niezbędne jest stworzenie planu pracy – na tyle dokładnego, by móc na bieżąco, wspólnie z rodziną, weryfikować jego realizację. W planie pracy znajdują się punkty dotyczące różnych obszarów życia: nauki języka polskiego, szukania pracy, zajmowania się swoim zdrowiem fizycznym i psychicznym, wsparcia dzieci w edukacji, spędzania z nimi wolnego czasu. Inaczej niż w publicznym systemie pomocy społecznej, asystę rodzinną proponujemy też w sytuacjach, w których dobrostan dzieci nie jest jeszcze poważnie zagrożony. Brak samodzielności zwykle prowadzi w końcu do zaniedbań wychowawczych lub innego pogorszenia sytuacji dzieci, czemu staramy się zapobiegać. 

Obiecujące rezultaty 

Właśnie mija półtora roku, odkąd do naszego zespołu w Warszawie dołączyła pierwsza asystentka rodziny. W tej chwili zespół asystencki liczy trzy osoby, które pracują z 12 rodzinami. Wszystkie asystentki mają stałe wsparcie superwizorki pracy socjalnej. To niezwykle ważne, gdyż ich zadania nie należą do łatwych.

Asysta rodzinna to forma pracy, której nadal się uczymy i którą usprawniamy. Widzimy już jednak wiele pozytywnych rezultatów tej pomocy – rodziny coraz lepiej radzą sobie z załatwieniem codziennych spraw, które wcześniej wydawały im się niewykonalne.

Również osoby korzystające ze wsparcia asystentek uczą się, na czym dokładnie ono polega i jaki jest jego cel. Tłumaczymy, że rolą asystentki nie jest wyręczanie rodziny, ale wspieranie jej w tym, by działała samodzielnie. Często musimy  to też wyjaśniać osobom z zewnątrz, które, kierując się chęcią pomocy, ograniczają możliwości rodzin do rozwijania samodzielności. 

Z kolei osoby skoncentrowane na jak najszybszym usamodzielnieniu się przekonujemy, że korzystanie z pomocy nie jest oznaką słabości. Pozwala natomiast osiągnąć samodzielność bez ponoszenia nadmiernych kosztów, takich jak narażenie swojego zdrowia fizycznego lub psychicznego.

 

***

 

W okresie 13 lipca 2020 – 30 czerwca 2021 praca asystentek rodziny jest współfinansowana ze środków Fundacji PZU w ramach projektu “Wsparcie dzieci uchodźczych i ich rodzin”.